Kupujesz złoto uważaj. Niektóre sztabki trudniej sprzedać
Wypowiedź: Robert Śniegocki, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej, Grupa Goldenmark.
Złote sztabki o tej samej gramaturze, próbie złota, tylko z pozoru mogą być identyczne. Jedna może okazać się droższa, a druga tańsza i bardziej problematyczna w sprzedaży. Na czym polega ten fenomen i jak wybierać złote sztabki?
– Wyobraźmy sobie sytuacje, że podróżujemy za granicę. Może się okazać, że sztabka złota od producenta, który niestety nie posiada akredytacji londyńskiej giełdy LBMA, albo nie zostanie skupiona, albo zostanie skupiona na zasadach zwykłego złomu złota – mówi newsrm.tv Robert Śniegocki, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej, Grupa Goldenmark.
Najbezpieczniejszą formą lokowania pieniędzy w złoto jest wybór sztabek pochodzących od producentów akredytowanych przez londyńską giełdę. Nie każdy producent na świecie, który oferuje złoto w formie sztabek, ma taką akredytację. Stowarzyszenie Londyńskiego Rynku Kruszców tzw. LBMA zrzesza ponad 70 producentów na świecie w tym głównych producentów złota ze Szwajcarii, Belgii, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Australii, czy chociażby Afryki. – Mam tu na myśli Rand Refinery słynące chociażby z produkcji jednej z najpopularniejszych monet bulionowych, czyli Krugerranda. W Polsce żadna z mennic niestety nie posiada akredytacji londyńskiej giełdy. Dlatego też trzeba bacznie przyglądać się sztabkom złota, które chcemy nabyć – dodaje Robert Śniegocki. – Dlatego też Mennica Wrocławska, czy Goldenmark współpracują bezpośrednio z producentami, którzy akredytację londyńskiej giełdy posiadają. To jest bardzo istotny aspekt. Każdy klient nabywający taką sztabkę ma pewność, że w każdym miejscu na świcie otrzyma zawsze tą samą cenę. Będzie ona odpowiadała aktualnej wartości na giełdzie.
Jak rozpoznać sztabki, które mają akredytację LBMA? Można to zrobić u sprawdzonego dostawcy np. takiego, który w swojej ofercie ma sztabki od różnych producentów. Taki sprzedawca powinien nam też zagwarantować także odkup tego złota.