Wywiad z Przemysławem Walkowicz
Przemysław Walkowicz I reżyser teatralny I aktor
Skontaktowałem się z reżyserem przedstawienia „Jestem Prawdziwa” i chciał bym Panu Przemkowi Walkowiczowi zadać kilka pytań. Pierwsze pytanie jakie nasuwa się na myśl to kiedy możemy spodziewać się kolejnego przedstawienia i czego będzie dotyczyło ?
Przemysła Walkowicz: na początek kilka wstępnych informacji , otóż prowadzę w tej chwili dwie polskie grupy teatralne. Pierwsza to “Teatr bez paniki”, który działa pod patronatem PTS “Oświata” i jest złożona z uczniów lub byłych uczniów polskiej szkoły (wiek uczestników l 7-201at). Druga to “Teatr made in Poland” i jest to grupa utworzona z inicjatywy młodej nauczycielki”Oświaty” Kasi Willmann. Są to młode kobiety, których pasją jest teatr.
W lutym odbyły się premiery obydwóch grup, więc na razie będziemy grać te dwa spektakle. Spotykamy się na próby tylko raz w tygodniu więc do tej pory robiliśmy jedną premierę w roku. Niemniej jednak chcemy to zmienić i już powoli przymierzamy się do następnych spektakl i tak żeby po wakacjach dać następną premierę. W obydwu grupach staramy się poruszać tematy aktualne i korzystać z współczesnej literatury polskiej i młodych polskich autorów, jak “Tyramisu” Joanny Owsianko czy “Cokolwiek się zdarzy, kocham cię” Przemysława Wojcieszka”. Korzystaliśmy też z tekstów Doroty Masłowskiej.
W Berlinie brakuje przedstawień dla najmłodszych czy ma Pan może w planach coś w tym stylu ?!
Przemek: Jeżeli chodzi o teatr dla najmłodszych to nie planuje na razie nic w tym stylu. Kiedy przejmowałem teatr “Bez paniki” to zrealizowaliśmy “Pchłę Szachrajek” Brzechwy, ale to był inny młodszy zespół.
Od kiedy zajmuje się Pan sztuką i co Pana inspiruje ?
Przemek: sztuką zajmuje się w zasadzie od dzieciństwa, a tak na poważnie to w okresie studiów, więc już sporo lat.
Gdzie można oglądać przedstawienia ?
Przemek: Wszystkie przedstawienia i próby odbywają się w teatrze “P.A.N.D.A” w Kulturbrauerei , Knaackstr. 97, choć oczywiście staramy się również wyjeżdżać do Polski.
Graliśmy na festiwal u w Szczecinie, w paru miejscowościach. Występowaliśmy również dla Polonii w Holandii.
Czy można Pana zobaczyć na deskach teatru jako aktora czy zajmuje się Pan tylko reżyserką ?
Przemek : W teatrze, w którym mamy próby ja sam również grałem przez parę lat, ale wtedy inaczej się nazywał i był wyłącznie skierowany na przedstawienia teatralne. Obecnie jest to bardziej klub muzyczny niż teatr, nad czym ubolewam , ale nie mam na to wpływu.
Do jakiej publiczności są kierowane pańskie przedstawienia ?
Przemek : ie rozgraniczam jakoś szczególnie publiczności. Gramy dla wszystkich, którzy chcą przyjść do na , dla wszystkich , którym teatr kojarzy się z przeżyciem czegoś ważnego, dla wszystkich tych , którzy chcą przeżyć żywe słowo, wzruszyć się bądź roześmiać. Pozdrawiam Przemek Walkowicz.
Dariusz Stańczyk